Do zdarzenia doszło w Mysłowicach na skrzyżowaniu ulicy Katowickiej, Krakowskiej i Oświęcimskiej. Pani jadąca Fiatem Pandą zdecydowała się zatrzymać gdy sygnalizacja się zmieniała, ale pan jadący Audi A6 C5 niestety jechał zbyt blisko zderzaka i nie zdążył wyhamować.
Jazda na zderzaku po raz drugi. Jak widać niezależnie od tego czym się poruszamy, jazda na zderzaku to zdecydowanie nasz sport narodowy.
Dlaczego na zachodzie, nawet na autostradach nie dochodzi do tak wielu wypadków jak u nas?
Powodem nie jest prędkość, a lepsze myślenie za kółkiem - chodzi oczywiście o zachowanie odpowiedniego odstępu. Niestety póki co w Polsce nie otrzymamy mandat za jazdę na zderzaku - mandat otrzymamy dopiero wtedy kiedy dojdzie do kolizji czy wypadku. Wtedy mundurowi zapiszą w kajecie ,,niedostosowanie prędkości do panujących warunków na drodze". Zapis mógłby mieć inną treść - tym razem debilowi się nie udało.
Co mówi nam ustawa Prawo O Ruchu Drogowym w przypadku odstępów od poprzedzającego auta?
Prędkość i hamowanie
Art. 19.2
3) utrzymywać odstęp niezbędny do uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu
Art. 19.3
3. Poza obszarem zabudowanym, na jezdniach dwukierunkowych o dwóch pasach ruchu, kierujący pojazdem objętym indywidualnym ograniczeniem prędkości albo pojazdem lub zespołem pojazdów o długości przekraczającej 7 m jest obowiązany utrzymywać taki odstęp od pojazdu silnikowego znajdującego się przed nim, aby inne wyprzedzające pojazdy mogły bezpiecznie wjechać w lukę utrzymywaną między tymi pojazdami. Przepisu tego nie stosuje się, jeżeli kierujący pojazdem przystępuje do wyprzedzania lub gdy wyprzedzanie jest zabronione.
4. Poza obszarem zabudowanym w tunelach o długości przekraczającej 500 m, kierujący pojazdem jest obowiązany utrzymywać odstęp od poprzedzającego pojazdu nie mniejszy niż:
1) 50 m – jeżeli kieruje pojazdem o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t lub autobusem;
2) 80 m – jeżeli kieruje zespołem pojazdów lub pojazdem niewymienionym w pkt 1.
5. Organ zarządzający ruchem na drogach może zmniejszyć lub zwiększyć za pomocą znaków drogowych dopuszczalny odstęp, o którym mowa w ust. 4, w zależności od obowiązującej w tunelu dopuszczalnej prędkości.
Niestety bezpieczny odstęp jest sprecyzowany tylko jeśli chodzi o tunele lub pojazdy przekraczające 7m długości. To daje furtkę wariatom drogowym do tego aby jeździć na zderzaku. Niestety niektórzy kierowcy nie ogarniają, że szerokość gazety to nie jest bezpieczny odstęp. Z tego powodu mam nadzieję, że przyjdzie w końcu czas w którym rządzący zdecydują się doprecyzować kwestię bezpiecznego odstępu - może wtedy osoby kochające zderzaki otrzymywałyby mandaty od Policji zanim dojdzie do kolizji.
- W Niemczech za jazdę zbyt blisko auta przed nami przewidziany jest surowy mandat.
Dlaczego na zachodzie, nawet na autostradach nie dochodzi do tak wielu wypadków jak u nas?
Powodem nie jest prędkość, a lepsze myślenie za kółkiem - chodzi oczywiście o zachowanie odpowiedniego odstępu. Niestety póki co w Polsce nie otrzymamy mandat za jazdę na zderzaku - mandat otrzymamy dopiero wtedy kiedy dojdzie do kolizji czy wypadku. Wtedy mundurowi zapiszą w kajecie ,,niedostosowanie prędkości do panujących warunków na drodze". Zapis mógłby mieć inną treść - tym razem debilowi się nie udało.
Co mówi nam ustawa Prawo O Ruchu Drogowym w przypadku odstępów od poprzedzającego auta?
Prędkość i hamowanie
Art. 19.2
3) utrzymywać odstęp niezbędny do uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu
Art. 19.3
3. Poza obszarem zabudowanym, na jezdniach dwukierunkowych o dwóch pasach ruchu, kierujący pojazdem objętym indywidualnym ograniczeniem prędkości albo pojazdem lub zespołem pojazdów o długości przekraczającej 7 m jest obowiązany utrzymywać taki odstęp od pojazdu silnikowego znajdującego się przed nim, aby inne wyprzedzające pojazdy mogły bezpiecznie wjechać w lukę utrzymywaną między tymi pojazdami. Przepisu tego nie stosuje się, jeżeli kierujący pojazdem przystępuje do wyprzedzania lub gdy wyprzedzanie jest zabronione.
4. Poza obszarem zabudowanym w tunelach o długości przekraczającej 500 m, kierujący pojazdem jest obowiązany utrzymywać odstęp od poprzedzającego pojazdu nie mniejszy niż:
1) 50 m – jeżeli kieruje pojazdem o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t lub autobusem;
2) 80 m – jeżeli kieruje zespołem pojazdów lub pojazdem niewymienionym w pkt 1.
5. Organ zarządzający ruchem na drogach może zmniejszyć lub zwiększyć za pomocą znaków drogowych dopuszczalny odstęp, o którym mowa w ust. 4, w zależności od obowiązującej w tunelu dopuszczalnej prędkości.
Niestety bezpieczny odstęp jest sprecyzowany tylko jeśli chodzi o tunele lub pojazdy przekraczające 7m długości. To daje furtkę wariatom drogowym do tego aby jeździć na zderzaku. Niestety niektórzy kierowcy nie ogarniają, że szerokość gazety to nie jest bezpieczny odstęp. Z tego powodu mam nadzieję, że przyjdzie w końcu czas w którym rządzący zdecydują się doprecyzować kwestię bezpiecznego odstępu - może wtedy osoby kochające zderzaki otrzymywałyby mandaty od Policji zanim dojdzie do kolizji.
- Polska? Co piąty wypadek na drodze szybkiego ruchu i co 4 w obszarze zabudowanym To Końcowy efekt jazdy na zderzaku.
Bezpieczna odległość to jaka? Zasada 3 sekund
Wytyczne co do tej zasady są takie same niezależne od prędkości. 3 sekundy to czas w jakim dojedziemy do auta nas poprzedzającego. Zaznaczam, że 3 sekundy to bezpieczne minimum.
Wytyczne co do tej zasady są takie same niezależne od prędkości. 3 sekundy to czas w jakim dojedziemy do auta nas poprzedzającego. Zaznaczam, że 3 sekundy to bezpieczne minimum.
Jak określić tą odległość? Wykorzystajmy dowolny nieruchomy obiekt, np. znak drogowy, przy którym jadący przed nami pojazd się znajduje. Jeśli miniemy wybrany znacznik trzy sekundy później taki odstęp zapewni bezpieczeństwo oraz komfort ruchu i zarazem umożliwi zareagowanie w razie gwałtownego i niespodziewanego hamowania pojazdu przed nami. Technika zasad kierowania podkreśla, że zachowanie odstępu zgodnego z regułą „3 sekund” jest najmniejszą z możliwych odległością od pojazdu poprzedzającego. - informuje GDDKiA.
Później kierowcy się dziwią i zastanawiają jak doszło do wypadku...
OdpowiedzUsuńSuper! Extra!
OdpowiedzUsuńLudzie nie mają wyobraźni, masakra.
OdpowiedzUsuńBrak wyobraźni, a później mnóstwo wypadków, których w łatwy sposób można było uniknąć.
OdpowiedzUsuńNiestety jest to często spotykane zjawisko na naszych drogach.
OdpowiedzUsuńWielokrotnie zdarzyło mi się, że ktoś uczepił się zderzaka i jechał za mną tak przez kilka kilometrów. Nigdy nie wiedziałam co zrobić w takiej sytuacji. Jest to bardzo niebezpieczne i stresujące dla kierowcy.
OdpowiedzUsuńRównież uważam, że takie zachowanie jest bardzo nieodpowiedzialne oraz zwyczajnie niebezpieczne. Jazda zbyt blisko zderzaka często może skończyć się niespodziewanym wypadkiem. Z tego powodu często trzeba wzywać pomoc drogową, gdy któryś z samochodów zostanie poważnie uszkodzony.
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze, że ktoś w końcu poruszył ten temat. Czasami tak mnie ludzie denerwują gdy tak robią, ponieważ to bardzo niebezpieczne zachowanie. Raz nawet byłam świadkiem jak jeden samochód wjechał w drugi gdy ten przyhamował. Musieli dzwonić po lawetę Częstochowa, bo auto było bardzo zniszczone.
OdpowiedzUsuńBrak wyobraźni niestety często kończy się tragicznie. Wystarczy przestrzegać tak prostych zasad, by uniknąć niebezpiecznych sytuacji.
OdpowiedzUsuńWarto jednak zawsze zachować bezpieczny odstęp i uchronić siebie i innych od niepotrzebnych kolizji.
OdpowiedzUsuńNiesamowicie wartościowy wpis. Super
OdpowiedzUsuńTen wpis jest bardzo interesujący
OdpowiedzUsuńSuper ciekawy wpis
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący wpis
OdpowiedzUsuńCiekawe kiedy będziemy jeździć jak cywilizowani ludzie
OdpowiedzUsuńSuper ciekawy wpis
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuńChętnie wykorzystam zdobyte tu informacje w praktyce.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuńSuper ciekawy wpis
OdpowiedzUsuń